Share this picture
HTML
Forum
IM
Recommend this picture to your friends:
ImageFap usernames, separated by a comma:



Your name or username:
Your e-mail:
  • Enter Code:
  • Sending your request...

    T'nAflix network :
    ImageFap.com
    I Love DATA
    You are not signed in
    Home| Categories| Galleries| Videos| Random | Blogs| Members| Clubs| Forum| Upload | Live Sex




    Nieznana przeszłość - Paulina part 4

    Olaf odszedł krok do tyłu i spojrzał na zgrabne plecy prezenterki, smukłe biodra, czerwony tyłeczek. Złapał twardego do granic penisa w dłoń i skierował go lekko w górę. Salwa spermy poleciała wprost na rozgrzane ciało jego znanej kochanki. Mała brunetka cały czas stała na palcach dumnie prezentując swoją kształtną, wysportowaną pupę. Uśmiechnięta odwróciła się do niego.
    - Myślałam, że tym razem też mnie nakarmisz.
    Zebrał palcami pozostałości spermy ze swojej żołędzi i pleców Pauliny i podał jej je do ust.

    Olaf szybkim krokiem wyszedł z klatki starając się żeby nikt go nie zauważył. Stanął jak wryty gdy z oddali usłyszał wołanie.
    - Robert! To ty?
    Powoli odwrócił się w stronę głosu i na chwilę zamarł. W jego stronę zmierzał Piotr wysoko machając ręką.
    - Robert, nie poznajesz starych kolegów? Kopę lat!
    Olafowi jak przez mgłę zaczynały przypominać się obrazy z lat młodości - okresu o którym chciał zapomnieć. Długi, nałogi, nieudane interesy, szemrane towarzystwo i nieudolnych biznesmenów, przez których Olaf musiał wyjechać z rodzimego miasta i zmienić imię. Jedynimi osobami znającymi jego prawdziwe imię była rodzina i... dawni kontrachenci.
    Przypomniał sobie jedną, głęboko zakopaną w pamięci historię. Stracił wtedy dużo pieniędzy, całą renomę i podpadł ludziom "z miasta".
    - Może wejdziesz do nas na herbatę i coś mocniejszego? Powspominać stare lata - zaproponował Piotr.
    - Stare lata, dokładnie - odpowiedział wyrwany z zamyślenia Olaf.

    Gdy Piotr otworzył drzwi do apartamentu ich oczom ukazała się Paulina owinięta jedynie w biały ręczik, który ledwo zakrywał jej cipkę. Zaskoczona widokiem męża i kochanka nie wiedziała co powiedzieć. Przyglądała się im lekko otwierając usta.
    - Paulina muszę Ci kogoś przedstawić... ale może najpierw załóż coś na siebie kochanie.
    - Mogłeś mnie uprzedzić, że przyprowadzisz gości.
    Paulina szybko zniknęła za rogiem, słychać było jedynie uderzenia jej bosych stóp o parkiet.
    - Bardzo cię przepraszam stary, siadaj przed telewizorem, zaraz przyniosę drinki.
    - Za takie rzeczy nie musisz przepraszać. Masz piękną żonę.
    - Poszczęściło mi się w tym względzie.
    - Tobie zawsze się udawało frajerze - odpowiedział Olaf pod nosem.

    Gdy wypili kilka drinków do stolika w salonie dosiadła się Paulina. Ubrana w bardzo kusą sukienkę założyła nogę na nogę eksponując swoje piękne nogi. Piotr od razu zaczął opowiadać swojej żonie całą historię znajomości z Olafem. Lata ich młodości, pierwszych miłości i interesów - ciągle nazywając swojego towarzysza Robertem.
    - Wybacz, że wam przerwę ale z tego co o panu słyszałam ma pan na imię Olaf... koleżanki mi o panu mówiły - Paulinie z trudem przychodziło udawanie, że nie zna Olafa/Roberta.
    - Po pierwsze, nie mów mi na Pan, proszę. A po drugie Piotr, pamiętasz nasz ostatni interes? Może tą historię opowiesz. Chętnie posłuchamy - w głosie Olafa słychać było gorycz.
    Piotr zaczął opowiadać z wielkim zaangażowaniem mocno gestykulując i rechocząc.
    Po paru minutach głos zabrał Olaf.
    - Gdy towar przyszedł nasze drogi się rozeszły ale nie wszyscy o tym wiedzieli. Ci ludzie znali tylko namiary na mnie. Towar okazał się nie do końca legalny. Krótko mówiąc musiałem uciekać, zostawić swoje dotychczasowe życie, zmienić imię. Podsumowując, Piotrek jesteś chyba mi coś winien.
    - Stary, na prawdę nie wiedziałem czemu tak nagle zniknąłeś. W tym czasie poznałem Paulinę, miałem inne rzeczy na głowie. Chcesz mogę cię spłacić - mówiąc to drżącym głosem Piotr sięgnął do stolika po książeczkę czekową.
    - Nie chcę twoich pieniędzy. Zarobiłem już swoje, znasz mnie. Ale mam inny pomysł jak możemy wyjść na zero - Olaf spojrzał wymownie na nogi Pauliny.
    - Nie, chyba nie mówisz poważnie.

    Paulina powoli uklęknęła przed Olafem. Doskonale wiedziała czego się spodziewać - znała kutasa Olafa doskonale, jednak cała ta sytuacja była dla niej kompletnie nowa. Obecność męża, zdenerwowanie w oczach Olafa, zapach alkoholu i cygara które Olaf razem z jej mężem wcześniej zapalili. Sceneria jak z mrocznego filmu dla dorosłych. Widziała, że Piotr ledwo powstrzymuje się przed zakończeniem tej spłaty długu. Lekko drżącymi dłońmi sięgnęła do paska i rozporka swojego kochanka. Przez materiał widziała, że penis jest twardy i gotowy.

    Gdy nacisk ręki Olafa na głowę Pauliny osłabł szybko się wyprostowała i głośno złapała powietrze. Ślina z jej ust poplamiła górę kwiecistej sukienki. Znowu mocno ją złapał i szybko ściągnął do swojego krocza nadziewając jej usta na mokrego kutasa.
    - Stary, chyba już wystarczy
    - W żadnym wypadku, przed nami dłuuuga droga...
    Głowa Pauliny szybko nadziewała się na twardego członka Olafa, dokładnie tak samo jak rankiem, z tą różnicą, że teraz Olaf kontrolował całą sytuację. Używał ust Pauliny. Pieprzył je. Spłacała dług męża.

    Kołysząc biodrami powoli zdejmowała kwiecistą sukienkę odsłaniając swoje ponętne ciało. Stała przed oboma panami odziana jedynie w koronkową bieliznę. Na jej twarzy widać było skrępowanie i upokorzenie, chciała zasłonić się rękami ale było to bez sensu, oboje bardzo dobrze znali jej ciało. Popatrzyła w stronę męża ale nie umiała odczytać wyrazu jego twarzy. Z zamysłu wyrwał ją dźwięk spadającego na podłogę szkła. Odwróciła się w stronę Olafa który robił miejsce na stoliku przy którym jeszcze chwilę temu wszyscy siedzieli.
    Paulina powoli położyła się na stoliku kawowym. Olaf jednym ruchem zdarł z niej majtki i, jakby od niechcenia, rzucił nimi w Piotra.
    - Stary nie przeginaj! - krzyknął Piotr
    - Zamknij się i patrz!
    Olaf szeroko rozłożył nogi Pauliny i mocnym pchnięciem wszedł w cipkę pogodynki. Z jej ust wyrwał się krzyk. Tym razem było inaczej niz rano, jakby pieprzył ją kompletnie inny mężczyzna.

    W całym pokoju słychać było uderzenia ciał. Krzyki i jęki Pauliny robiły się coraz głośniejsze. Przez wypity alkohol Olaf dymał swoją kochankę, a za razem zapłatę, dłużej niż zwykle. Ciałem kobiety wstrząsnął mocny orgazm. Niekontrolowanie wierzgnęła nogami zrzucając przy tym kolejne szklanki ze stołu.
    Olaf ponownie złapał za włosy Pauliny i pociągnął tak, że znowu klęczała przed nim. Mocno chwycił członka i docisnął go do twarzy prezenterki. Ocierał nim mocno o znaną buźkę. W końcu pozwolił żeby cały jego ładunek mocno wystrzelił trafiając w oko Pauliny. Kolejne strzały trafiły na twarz i włosy.

    Zapinając rozporek Olaf spojrzał na Piotra.
    - Po tym wszystkim napiłbym się jeszcze czegoś, ale chyba już sobie pójdę. No stary, teraz jesteśmy kwita - Olaf widział wielki gniew w oczach Piotra - nie musisz mnie odprowadzać. Do następnego spotkania.

    Gdy wyszedł z podwórka Olaf stanął na chwilę próbując odpalić papierosa. Musiał zapalić po takim rżnięciu. W tym momencie, prawie najeżdżając na buty Olafa, zatrzymało się przed nim czarne BMW na wołomińskich rejestracjach.
    - Jak ty kurwa jeździsz, debilu - zdążył powiedzieć zanim robiło mu się czarno przed oczami.
    Upadł na samochód. Na skraju świadomości poczuł jak jest wpychany w bardzo ciasne pomieszczenie, jakby schowek.

    Czarne BMW ruszyło z piskiem opon. 
     
    T.B.C.

    Proszę o komentarze :)

    Wszelkie podobieństwo do osób i zdarzeń jest przypadkowe. Imiona i nazwiska są zmyślone. Wszelka zbieżność jest przypadkowa. Wszelkie przedstawione zdarzenia i osoby są fikcyjne! ;)  
     
      Posted on : Sep 12, 2021
     

     
    Add Comment




    Contact us - FAQ - ASACP - DMCA - Privacy Policy - Terms of Service - 2257



    Served by site-8ff64bd58-spnlw
    Generated 12:26:09