Weronika to prześliczna młoda (20) i malutka (155) dziewczyna o bardzo dziewczęcej urodzie i kształtach. Ma piękne duże brązowe oczy i wspaniałe pełne usta.

Weronika pochodzi z Dęblina ale mieszka i studiuje w Warszawie. Lubi długie spacery i wypady za miasto a weekendami imprezy z dużą ilością alkoholu.

Opis i wymiary:

Doświadczenie Niewielkie

Profesja Studentka

Wiek 20

Wzrost 155

Waga 44

Biust 83

Talia 65

Biodra 81

Włosy Długie

Kolor Brązowe

Kolor oczu Brązowe

Odzież S

Obuwie 37

Biustonosz B70

Ocena wizualna 9/10

Doświadczenie Niewielkie

Sex Oralny 7/10 - nie robi głębokiego gardła ale połyka

Sex waginalny 9/10 - bardzo ciasna i wilgotna

Sex analny 0/10 - nie pozwala

Ocena ogólna 7/10 

Weronikę poznałem ok dwa lata temu przy okazji zakupów na Złotych Tarasach w Warszawie. Po krótkiej ale miłej rozmowie wymieniliśmy się kontaktami i rozpoczęliśmy naszą rozmowę na Facebook. W czasie naszej rozwijającej się przyjaźni okazało się że Weronika ma wielkie marzenia do których realizacji przeszkodą są głównie pieniądze. Jako gentleman nie mogłem pozostać wobec tego obojętny więc zaproponowałem jej stały korzystny dla nas obojga dyskretny układ na który Weronika po kilku dniach wachania przystała. Ustaliliśmy szczegóły dotyczące moich i jej oczekiwań po czym umówiliśmy się na pierwsze spotkanie.

Spotkaliśmy się w kawiarni w centrum Warszawy gdzie wypiliśmy pyszną kawę i troszkę porozmawialiśmy po czym udaliśmy się do hotelu Radisson Blu Sobieski. Lubię to miejsce ze względu na umiarkowaną cenę, bardzo wygodne wysokie łóżka i dobra lokację.

Po wejściu do pokoju zaproponowałem jej drinka na którego natychmiast się zgodziła. Zdjęła swój sweter i usiadła na fotelu. Stanąłem zaraz za nią i delikatnie zacząłem masować jej kark i ramiona tak by pozwolić jej się maksymalnie zrelaksować.

Po paru minutach przyjemności poprosiłem ją by zdjęła spodnie i usiadła na łóżku. Zrobiła to bez słowa. Taki był też układ: ja wydaje polecenia a ona je wykonuje.

Gdy siedziała już na łóżku delikatnie położyłem ją na plecach a sam zszedłem lekko na dół by skosztować zamówione wcześniej danie.

Miała na sobie ładne granatowe figi. Nic seksownego po prostu wygodną ładną bieliznę.

Majteczki pachniały już wilgocią co oznaczało że podoba jej się zaistniała sytuacja. Dotknąłem jej cipki delikatnie przez bieliznę na co zareagowała delikatnym dreszczem. Kontynuowałem to przez jakiś czas by po chwili odpakować część mojego zamówienia. Moim oczom ukazała się piękna zamknięta cipka. Weronika ma malutką cipeczkę której wargi zewnętrzne całkowicie zakrywają całość tworząc idealną kreseczkę. Była już tak wilgotna że soczki delikatnie z niej wypływały. Założyłem jej nogi na ramiona i zacząłem delikatnie ją lizać. Najpierw dookoła by w końcu zanurzyć język w jej cipce. Lizałem z góry na dół co chwile zatrzymując sie przy nabrzmiałej malutkiej łechtaczce po czym schodziłem niżej i wkładałem w nią język tak głęboko jak mogłem. Smakowała cudownie. Delikatnie słodki smak bardzo wodnistych soczków o cukierkowym zapachu. Przypomniało mi się jak smakują nastolatki i dlaczego są tak pożądanym towarem na rynku dzisiaj. Weronika reagowała na pieszczoty bardzo delikatnie wzdrygając co chwilę i wydając pojedyńcze cichutkie westchnienia. Miałem wrażenie że jest odrobinę skrępowana tym co się dzieje ale jednocześnie bardzo tym też podniecona.

Po paru minutach pieszczot oralnych wstałem opuszczając jej nogi na dół. Spotkaliśmy się wzrokiem i uśmiechnęliśmy do siebie.

Zdjąłem swoje spodnie i wyciągnąłem kutasa którego przyłożyłem od razu do jej mokrej dziurki. Delikatnie jeździłem nim w górę i dół by rozprowadzić wszędzie odpowiednią ilość jej wilgoci. Po chwili włożyłem go delikatnie do środka. Nie całego. Tylko troszkę. Wyciągnąłem i przejechałem kilka razy od wejścia do łechtaczki i znów wsadziłem tym razem troszkę głębiej. Weronika ma niezwykle ciasną cipkę. Gdyby nie to że rozmawialiśmy wcześniej i opowiadała mi o tym jak straciła dziewictwo pomyślałbym że jestem pierwszym facetem który w nią wchodzi. (Jeśli jesteście zainteresowani tą historią dajcie znać w komentarzach)

Po kilku razach czułem że Weronika jest już na tyle rozluźniona i podniecona że mogę wejść w nią cały. Trzymając jej nogi rozłożone w moich ramionach wszedłem prawie do końca. Prawie bo drobne dziewczęta mają to do siebie że nie są bardzo głębokie więc trzeba uważać by nie zadać im bólu wbijając się do samego końca. Poruszając się w niej delikatnie stojąc przy brzegu łóżka założyłem sobie jej stopy na ramiona. Zdjąłem z nich skarpety i nie zmieniając rytmu zacząłem je lizać trzymając ją za kostki. Najpierw od spodu by po krótkiej chwili włożyć język między jej malutkie paluszki. Smakowały cudownie jak zresztą ona cała.

Po paru minutach widząc że Weronika dostała już wyraźnych wypieków na twarzy przyspieszyłem troszkę przykładając kciuk do jej łechtaczki. To był strzał w dziesiątkę. Po trzech czy czterech wsadach Weronika eksplodowała. Ścisnęła dłońmi prześcieradło zapierając się. Jej ciało napięło się, usta zacisnęły a cipka stała tak ciasna że ciężko było mi się w niej nadal poruszać. Był to bardzo satysfakcjonujący widok który dawał nadzieje że to nie ostatnie nasze spotkanie. Po kilkunastu sekundach bardzo wyraźnego orgazmu Weronika opadła tak jakby zeszło z niej powietrze. Była spełniona, szczęśliwa i zrelaksowana. Poruszałem się w niej wolniej i wolniej by w końcu wyjść z niej zupełnie. 

- Jesteś szczęśliwa teraz? - zapytałem

 - mhm - odpowiedziała WeronikaChcę skończyć w Twoich ustach

- ok

Podszedłem wyżej łóżka i poleciłem jej przewrócić się na bok. Nadal stojąc przy łóżku miałem u jego skraju jej głowę dokładnie tak jak wcześniej cipkę. Lewą ręką złapałem ją delikatnie za kark a prawą przytrzymując kutasa włożyłem jej go do ust. Jej stworzone do obciągania usta natychmiast do niego przylgnęły a języczek zaczął pieścić mnie delikatnie w środku. Napięcie było tak duże że mimo że chciałem by trwało to wiecznie skończyłem po paru ruchach strzelając głęboko w jej gardło. Weronika nie była tym zaskoczona i kontynuowała pieszczoty ustami nawet wtedy gdy przestałem pompować a mój kutas stawał się coraz bardziej miekki.

Położyłem się obok i przytuliłem ją do siebie. Położyła głowę na moim ramieniu nic nie mówiąc. Leżeliśmy tak w ciszy chwilę po czym poprosiła mnie o kolejnego drinka.

- Czy mogę zostać u Ciebie na noc? - zapytała

- Oczywiście - odpowiedziałem.

To była pierwsza lecz nie ostatnia moja przygoda z Weroniką.

Dajcie znać jeśli jesteście ciekawi kolejnych.